12. Kiedy będzie koniec świata?

Tekst 1. Mt 13,24-30; 36-43

Opowiedział im też inną przypowieść. „Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który zasiał na swoim polu dobre ziarno.25Gdy ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel, nasiał chwastu pomiędzy pszenicę i odszedł. 26Kiedy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wówczas ukazał się także chwast. 27Wtedy słudzy poszli do właściciela i zapytali: «Panie! Przecież dobre ziarno zasiałeś na polu. Skąd więc wziął się chwast?». 28A on odpowiedział: «To dzieło nieprzyjaciela». Wtedy słudzy rzekli: «Czy chcesz, żebyśmy poszli i powyrywali go?». 29On odparł: «Nie. Gdyż w czasie zbierania chwastu moglibyście wyrwać z nim także pszenicę. 30Pozwólcie im rosnąć razem aż do żniw. A w czasie żniw powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw chwast, zwiążcie go w snopy i spalcie. Pszenicę natomiast zanieście do mego spichlerza»”.

36Potem opuścił tłumy i wszedł do domu. Uczniowie podeszli do Niego i prosili: „Objaśnij nam przypowieść o chwaście na roli”.37On więc powiedział: „Siewcą dobrego nasienia jest Syn Człowieczy,38a rolą jest świat. Dobrym ziarnem są synowie królestwa, a chwastem – synowie Złego. 39Nieprzyjacielem jest diabeł, a żniwem – koniec świata. Żniwiarzami zaś są aniołowie. 40Podobnie jak zbiera się chwast, żeby spalić go w ogniu, tak też będzie przy końcu świata. 41Syn Człowieczy wyśle aniołów, a oni usuną z Jego królestwa wszystkie przyczyny upadku oraz tych, którzy postępują niegodziwie. 42I wrzucą ich do rozpalonego pieca. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. 43Sprawiedliwi natomiast zajaśnieją jak słońce w królestwie swego Ojca. Kto ma uszy, niech słucha.

Tekst 2. Mk 13,1-27

1Gdy wychodził ze świątyni, odezwał się do Niego jeden z Jego uczniów: „Nauczycielu, patrz, co za kamienie i co za budowle!”. 2Lecz Jezus mu odpowiedział: „Widzisz te wielkie budowle? Nie pozostanie tu kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach!”. 3Kiedy siedział na Górze Oliwnej, naprzeciw świątyni, Piotr, Jakub, Jan i Andrzej pytali Go na osobności: 4„Powiedz nam, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, że to wszystko zacznie się spełniać?”. 5Wtedy Jezus zaczął do nich mówić: „Uważajcie, aby was ktoś nie zwiódł. 6Wielu przyjdzie w moim imieniu i będzie mówić: «Ja jestem». I wielu wprowadzą w błąd.7Kiedy usłyszycie o wojnach i dotrą do was wieści z wojen, nie trwóżcie się! Musi się to wydarzyć, ale to jeszcze nie koniec. 8Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. W różnych miejscach będą trzęsienia ziemi i nastanie głód. To początek boleści! 9Wy zaś miejcie się na baczności. Będą was wydawać sądom i bić was będą w synagogach. Ze względu na Mnie postawią was przed namiestników i królów, abyście dali świadectwo wobec nich. 10Lecz najpierw Ewangelia musi być głoszona wszystkim narodom. 11Gdy was poprowadzą, aby was wydać, nie martwcie się wcześniej o to, co macie mówić. Mówcie to, co wtedy będzie wam dane, bo nie wy będziecie mówili, ale Duch Święty. 12Brat wyda na śmierć brata, a ojciec dziecko. Dzieci wystąpią przeciwko rodzicom i wydadzą ich na śmierć. 13Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. 14Kiedy ujrzycie bluźnierczą obrzydliwość, wzniesioną tam, gdzie stać nie powinna – kto czyta, niech rozumie – wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry.15Kto będzie na tarasie, niech nie schodzi i nie wchodzi do mieszkania, aby coś zabrać. 16A kto będzie na polu, niech nie wraca po płaszcz. 17Biada w te dni kobietom w ciąży i karmiącym. 18Módlcie się także, aby to nie wypadło w zimie. 19W tym czasie nastanie taki ucisk, jakiego dotąd jeszcze nie było od początku stworzenia, dokonanego przez Boga, i jakiego nigdy nie będzie. 20Gdyby Pan nie skrócił tego czasu, nikt by nie ocalał. Lecz ze względu na tych, których sobie wybrał, skrócił ten czas. 21Wtedy, jeśli ktoś wam powie: «Oto Chrystus jest tutaj», «oto jest tam» – nie wierzcie. 22Pojawią się bowiem fałszywi chrystusi i fałszywi prorocy. Będą czynić znaki i cuda, aby – jeśli to możliwe – wprowadzić w błąd wybranych. 23Miejcie więc oczy szeroko otwarte! Wszystko wam zapowiedziałem. 24W tych dniach, po tej udręce, słońce się zaćmi, księżyc straci blask 25i gwiazdy będą spadały z nieba, a moce, które są w niebie, zostaną wstrząśnięte. 26Wtedy ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach z wielką mocą i chwałą.27Wówczas pośle aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańców ziemi aż po krańce nieba.

41. Szczęściarze

Ćwiczenie 2. Podręcznik str. 184 – 185

Ćwiczenie 3. Podręcznik str. 186

39. Siebie samego

Ćwiczenie 3. Podręcznik str. 177

Wieczorny rachunek sumienia

Uklęknij w modlitwie przed Panem Bogiem i zastanów się, jaki był twój dzień.

Co zrobiłeś dzisiaj dobrego?
Podziękuj Bogu za to, że starasz się żyć z Nim w komunii, która daje ci siłę w trudach codziennego życia. Podziękuj za wszystkie wykorzystane okazje do wyświadczenia dobra, życzliwości i pomocy innym ludziom.
Co zrobiłeś dzisiaj złego?
Przeproś Pana Boga za skrzywdzonych ludzi, popełnione zło, za wszystkie grzechy. Jeżeli jakiś grzech był ciężki i zupełnie oddalił cię od Pana Boga, tak, że nie ma już w twoim sercu życia Bożego, zastanów się, kiedy możesz przystąpić do sakramentu pokuty. Nie zwlekaj! Nikt z nas nie wie, kiedy Pan Bóg powoła go przed swoje oblicze.

Modlitwa na zakończenie
Panie Boże, dodaj mi wewnętrznej siły, abym pielęgnował w sobie dojrzałą miłość do samego siebie. W moim życiu pragnę z całą miłością i prawdą stawiać sobie wymagania, aby pomnażać w sobie to, co dobre i usuwać z siebie to, co złe. Miłosierny Boże, niech Twoja łaska kształtuje i rozwija moje duchowe piękno, abym w Twoich rękach z małego pąka stał się cudownym i niepowtarzalnym kwiatem, który będzie dla Ciebie podziękowaniem, za miłość, którą otaczasz mnie od samego początku. Amen.

39. To jest dopiero moc

Ćwiczenie 3. Podręcznik str. 169

Mt, 28, 1-8

Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli.
Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem». Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom.

Mk, 16, 1-8

Gdy minął szabat, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: «Kto nam odsunie kamień z wejścia do grobu?» Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień został już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. A idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział». One wyszły i uciekły sprzed grobu: ogarnęło je bowiem zdumienie i przestrach. Nikomu też nic nie powiedziały, bo się bały.

Łk, 24, 1-11

W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: „Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie”». Wtedy przypomniały sobie Jego słowa, wróciwszy zaś od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom. Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary.

J, 20, 1-10

A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, [które mówi], że On ma powstać z martwych. Uczniowie zatem wrócili znowu do siebie.